Lloret de Mar i Barcelona

 

Do Lloret do Mar dojechalimy po 36 godzinach od wyjazdu z Polski. Trochę nas samo Lioret zaskoczyło bo nie przypuszczaliśmy że będzie tam aż tak dużo turystów. Na szczęście przy samym wjeździe do miasteczka znalezliśmy camping. Drogi jak cholera ale świetne warunki i blisko miasteczka i plaży. Na campingu - basen, supermarket, ochrona sprawdzająca czy wszystko jest w porzadku. Trochę informacji o campingu jest w odnonikach poniżej. Samo Lloret ma piękne wybrzeże i cieplutkie morze. Wspaniałe miejsce do spędzania wakacji. Z Lloret zrobiliśmy sobie jedniodniową wycieczkę do Barcelony. Szukalismy głównie miejsc w których nie byliśmy poprzednim razem. Wjechaliśmy na górę Montjuic (pewnie zle napisalem:)). Zaczyna się od wjazdu ze stacji metra (jak na Gubalówkę) a potem jest przesiadka na wyciag krzeselkowy. Polecam - wspaniale widoki.

Generalnie Hiszpania to super miejsce na wakacje. Niedrogo, ciepło i pięknie !!! :))

Spaliśmy na campingu Santa Elena, adres i cennik z 2000 roku są na ulotkach poniżej.